Podstawówka z Kapałowa zakwalifikowała się do programu "Szkoły Jagiellońskie". Wszystko przepadło, bo Barbara Matysiak, wójt gminy Radoszyce, nie spełniła wymaganego przez organizatorów warunku - nie podpisała weksla, który miał być zabezpieczeniem na wypadek, gdyby pieniądze zostały wydane niezgodnie z przeznaczeniem.
W takiej sytuacji na miejsce podstawówki z Kapałowa wskoczyło nasze gimnazjum z projektem "Obudźmy wulkan naszych możliwości".
Podjęliśmy decyzję, że przynajmniej w małym stopniu postaramy się wynagrodzić uczniom z Kapałowa tą niezawinioną stratę. Na poczatku listopada zaprosiliśmy ich do siebie....

Autokar z uczniami ze szkoły w Kapałowie zajechał we wtorek 6.11.07. w samo południe pod naszą szkołę (odwiedziło nas 29 świętokrzyskich szóstoklasistów i trzy panie nauczycielki). Najpierw ciepła herbata i zapoznanie się z Samorządem Uczniowskim, potem występy taneczne dziewcząt z klasy IIc, IIIa i IIId, następnie warsztaty origami oraz bardzo miłe spotkanie Grona Pedagogicznego naszego gimnazjum z paniami ze szkoły w Kapałowie. Koło godz.15.00 odjechali na obiad do pensjonatu w pobliskich Kluszkowcach, gdzie zostali zakwaterowani.
Ok.18.00 odbyło się spotkanie z uczniami koła muzycznego w świetlicy domu wypoczynkowego (wieczorek muzyczny z nauką piosenek góralskich).
W środę pobudka z samego rana i wyjazd do Zubrzycy na warsztaty edukacyjne w Muzeum Etnograficznym oraz wizyta w Zakopanem. Po obiadokolacji spotkanie naszymi gimnazjalistami w pensjonacie i nauka gry w SCRABBLE.
W czwartek zwiedzanie zamku w Niedzicy, zapory wodnej na Dunajcu i ruin zamku w Czorsztynie.
Wycieczka trwała trzy dni. Koszty przejazdu i noclegów z wyżywieniem nasza szkoła pokrywa z funduszy projektu Szkoły Jagiellońskie.

Mamy nadzieję, że nasza współpraca ze szkołą z Kapałowa będzie trwać i się rozwijać.